środa, 15 lutego 2012

Ubranko dla psa

Moja znajoma z pracy wzięła pod opiekę psa. Pies rasy typu shih tzu został zarekwirowany przez fundację niosącą pomoc zwierzętom. Pisek pochodzi z zamkniętej w Łodzi pseudohodowli psów i niestety był przetrzymywany w tak zaniedbanym stanie , że nie dało się nic z nim zrobić. Był tak umorusany i pokołtuniony, że można  go tylko było wygolić przy samej skórze. Niestety z powodu tak siarczystych mrozów piesek marznął i trzeba było mu zoś zakładać. Znajoma poprosiła mnie więc, bym jej suni zrobiła ciepłe ubranko na drutach.

Popatrzyłam na forach i na stronie Ravelry, miałam zrobić według jakiegoś wzoru. Wszystkie jakie tam znalazłam były albo zapinane od spodu albo bez tylnych łap. Postanowiłam więc zrobić swoją własną inwencję twórczą i miałam okazję by wykorzystać druty pończosznicze, które całkiem niedawno zakupiłam i przyszły przesyłką około tydzień temu. Tak czy owak efekt końcowy okazał się bardzo zadowalający.


Nie wiem czy widać to także po psie, którego w pełnej krasie można zobaczć na zdjęciach ale przynajmniej nie marźnie jak idzie na spacer za potrzebą.
Atak poza tym sunia jest śliczniutka tak samo jak pozostałe dwa psy, które ma pani B.C.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz