piątek, 18 stycznia 2013

Blond lala

Koleżanka, której robiłam pierwszą laleczkę poprosiła mnie o zrobienie kolejnej z zaznaczeniem, że ma to być blondynka. Nie wiem czemu akurat blondynka ale klient nasz pan, więc nie ma co dyskutować tylko trzeba się brać do roboty. Lalka powstała raczej z moich własnych przemyśleń na temat jak ją zrobić. Wzorowałam się natomiast na zdjęciu przesłanym przez koleżankę i starałam się, by wizualnie wyglądała jak ta uwieczniona na ilustracji.
Lalkę wykonałam z wielkim entuzjazmem, tak jak i resztę nowych, po raz pierwszy robionych rzeczy. Efekty widać na zdjęciu poniżej, lalka mierzy około 35 - 40 cm

Najbardziej jednak umęczyła mnie twarz, oczy poprawiałam chyba z cztery razy. W końcu zostawiłam tak jak widać, nie jestem jednak całkiem zadowolona, moja mama powiedziała, że ma twarz wiedźmy. No cóż nikt nie jest idealny, zwłaszcza lalka.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz